niedziela, 2 grudnia 2012

Przygody rodziny Mellopsów

Chyba mam jakąś słabość do zwariowanych rodzin. Tak, na pewno mam.

Co to jest Mellops? Mellops to taka świnka o prostodusznej kresce. Więcej Mellopsów to już rodzinka:

Pewnego dnia, z pomysłu taty, postanawiają wybudować śmigłowiec. Pewnego dnia, z pomysłu taty, postanawiają wyruszyć na poszukiwanie skarbu. Pewnego dnia, z pomysłu taty, postanawiają wybudować platformę wiertniczą. I zawsze "coś" musi im się nie udać. Ale, ale! To są Mellopsy. A dewiza Mellopsów brzmi: nigdy się nie poddawać.


"Przygody rodziny Mellopsów" po raz pierwszy ujrzały światło dzienne w latach 50 ubiegłego wieku, w formie osobnych książek. Polskie wydanie z 2010 roku zawiera zbiór wszystkich dotychczasowych przygód. Historyjki stworzone przez Tomiego Ungerera, twórcę tekstu i przede wszystkim ilustracji (przede wszystkim, bo to w nich drzemie moc), są wyrafinowane, pełne humoru i potencjału.


I jeszcze jedno. Co by się działo, każda przygoda kończy się wprost wyśmienicie: wielkim tortem z bitą śmietaną i cukierkami, upieczonym przez mamę Mellops. I jakkolwiek zdradzanie końca historii jest okropne to mam nadzieję, że w tym jednym wypadku Mellopsy mi wybaczą.


"Przygody rodziny Mellopsów"
Tomi Ungerer
FORMAT 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...